Czemu nikt mnie nie rozumie? Czemu wszyscy chcą ze mną spędzać czas? - mówiłam leżąc w deszczu na skale nad moją jaskinią. Nagle zauważyłam że ktoś się zbilża. Szybko wyciągnęłam skrzydła i poleciałam w szare, deszczowe chmury. Tam spotkałam wilka Chmur, któy strasznie mnie irytował. Przezywał mnie, wymyślał żarty o mnie, i wcale nie chciał odlecieć. Strasznie się wściekłam. Zamknęłam oczy i skupiłam się. Tamten wilk zaczął krzyczeć. Po chwili przestał. Otworzyłam oczy i zauważyłam, że ten chmurzasty zaczął spadać. Pomyślałam sobie - juz nie żyje. Wilki chmur nigdy nie spadają. Poleciałam do mojej jaskini. Było to moje pierwsze użycie Cienia na innym wilku.
Offline